Dzień dobry.

Bardzo długo się zbierałem do szepnięcia kilku słów, ale ciągle jakiś ogólny strach nie pozwalał mi na ten ruch. Znajdowałem tysiące zadań, które wydawały mi się ważniejsze od tego by usiąść i napisać wstęp. Nie traktuję tego jednak jako obowiązku. Odczuwam duży głód dzielenia się myślami jakie mi towarzyszą podczas tworzenia moich prac, a mimo to stres chwilowo zdominował. Rozumiem, to trema. Śmieszne, bo żołądek ściska mi jak przy publicznych wystąpieniach.

No nic, łyk zielonej herbaty i zaczynamy.

Będę się starał tutaj na łamach bloga- (wywiad z samym sobą,,,) opowiedzieć, skąd się biorą moje prace, jak wygląda proces ich tworzenia. Pokażę co mnie inspiruje i dlaczego odczuwam niekończący się głód obserwacji tego co dookoła. Gdzie patrzę, czego wypatruję, co doprowadza mnie do łez, a co bawi po pachy. W czym zakochuję się w oka mgnieniu a w czym....

Pokażę co na backstage'u. Opowiem, jak wygląda od strony technicznej proces tworzenia moich prac, jakich używam narzędzi, a i może czasami pokażę jak ich używam. Wskażę na jakie elementy zwracam uwagę, a które próbuję ukryć.

Chętnie podzielę się też naszymi (moimi i Marty) doświadczeniami z budowania firmy. Przez co przeszliśmy, co przed nami.

Ale na wstępie może powinienem się przedstawić?

Dzień dobry. Mam na imię Michał i mam 36 lat (83). Skończyłem Szkołę Podsta…. Dobra. Głupota. Wiem jak to ugryźć. Może opowiem o sobie coś w trzech zdaniach.

1). Mam na imię Michał i jaram się Światem

2). Marzę, by inni dostrzegli w codzienności to co ja widzę

3). Tworzę, by zapamiętać emocje.

Surowo.

Taki nie jestem.
Chyba nawet nie bywam.
To w takim razie na łamach tutejszych wpisów opowiem trochę o sobie, ale w kontekście moich prac. Możliwe, że będzie to taka wycieczka w głąb siebie.

Chętnie posłucham.

Wracam do pracy.

cd.: Wpis 2